Pamiętacie posta o urodzinach Dominika? Na ostatnich zdjęciach znalazł się zapakowany prezent.
Chcecie wiedzieć, co w nim było ? ....
Ponad 300 stron Richarda ...
Cudnie wydanych, i ... ah, i boskich !
Ogląda się, przegląda się ..... ciągle, ciągle, ciągle ....
Cudny niedosyt !
Ps. Ja jestem z tego prezentu bardzo bardzo zadowolona . Dominik chyba też :)
Tak, wiem punkt 78 z Listy życzeń też został spełniony. Ale całkowicie przypadkowo.
Ps2. To nie był jedyny prezent, ale ten jest taki publiczny :)
A na 5 zdjęciu procentowe mleko. Przepyszne. Punkt 62 z Listy życzeń też spełniony!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz