wtorek, 8 maja 2012

Magda i Staś

O mały włos potworny upał nie pozwoliłby nam  na wspólne popołudnie.
O mały włos okropny deszcz pokrzyżowałby nasze plany.
O mały włos bylibyśmy w innym miejscu.
O mały włos byłby to inny dzień a nie ten.
O mały włos wszystko mogło być nie tak a całkiem inaczej.
Ale było właśnie tak. Dokładnie tak.

Słońce w końcu wyszło zza paskudnych, deszczowych chmur. Upał zelżał (co zwykle dzieje się po takim deszczu!). Wybór miejsca - trochę przypadkiem okazał się strzałem w 10! Było dokładnie tak.

Magda i Staś.
Wspólne studia. Jednak całkiem różne grupy. O mały włos.
Pierwsze spotkanie na żywo. Bez pewności. O mały włos.

Mały włos. Zawsze wszystko jest o mały włos. Czasem tylko trzeba trochę dobrej woli, trochę wiary w innych, w ich dobroć. Czasem trzeba zaufać sobie i swojej intuicji. I potem można tylko myśleć, co by było, gdyby ten mały włos ..... Ah. Jak miło myśleć, że ten mały włos się nie zdarzył !
Życzę i sobie i wam, żeby ten mały włos zawsze, zawsze był taki, że dobrze, że się nie zdarzył. Że dokonaliśmy innego wyboru. Dobrego.




Więc : Magda i Staś
Wybrane zdjęcia z czeskiej podróży - wspólnie z nami.
Mam nadzieję, że spodobają się wam tak, jak nam.

A dla Magdy i Staszka ogromne podziękowania, za cierpliwość i dobry humor.
Do zobaczenia już wkrótce!






 Staś! model pierwsza klasa!



 Magda, nie mogę się doczekać, aż będziesz panią młodą ...... grrr ! Jak super, że będę blisko ! Ah, ja i mój aparat!









Ah. Dziękujemy za popołudnie. Do następnego razu !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz