poniedziałek, 31 stycznia 2011
Post prawie całkiem analogowy
Babcia zapytała :"Jezu, to wszystko wasze?"
- "Tak, wszystko nasze babciu ".
Post analogowy, bo gdzieś mi umknęło, że już od jakiegoś czasu powstaje nasz drugi blog, tematyczny, i konkretny, dla każdego fana fotografii analogowej i blogowy raj dla kolekcjonerów aparatów - Fotozbiornik.
Uprzedzając wasze pytania : Tak, wszystkie są całkowicie sprawne (w tym sensie, do każdego z nich można włożyć negatyw i zrobić zdjęcia). i Tak, wszystkie są nasze :-)
Więcej dowiecie się już ze strony. Zapraszam serdecznie.
czwartek, 27 stycznia 2011
Grazyna i Pascal ....
Ta historia zaczyna się 1 października dawno temu ... i jest absolutnie prywatna, (zresztą, jak wszystko na blogach?!). Spotkałam Ją rozpoczynając studia (tak jak każdy z was poznał wielu swoich przyjaciół i znajomych, niby nic odkrywczego), ale jak !
Pamiętam, z jaką niechęcią czekałam na rozpoczęcie spotkania kiedy rozpoczynałam studia, stojąc wśród ogromnego tłumu różowo-kolorowo-blond panienek wyglądających jak postarzałe Barbie, zastanawiając się, czy to jest już ten czas kiedy powinnam uciec (?!) , i myśląc "o boże, CO JA TU ROBIĘ", kiedy moja głowa opadła w dół, ( a kołatała w niej tylko jedna myśl RUN, RUN, RUN) , wśród tego całego lalusiowatego-wypacykowanego tłumu zobaczyłam najpierw : czarne glany, jeansy, koszule i taką samą torbę jak moja, (tylko w innym kolorze) i TE UŚMIECHNIĘTE OCZY , które jak się okazało zobaczyły to samo co JA .....
Ten błysk porozumienia, który pozostanie na zawsze. Jak mi się ciepło wtedy na sercu zrobiło, że może nie będzie tak źle ....
Absolutne braterstwo duszy i myśli ! Dzięki niej i tej maleńkiej reszcie o których też tu kiedyś pewno coś będzie, przeżyliśmy 5 zabawnych, radosnych i niezapomnianych lat.
Ah. Teraz już cię wszyscy znają Maj Lof :)
.
Czas nas ciuteńkę posmakował, dużo się pozmieniało, każda posmakowała trochę zagranicy, jedna z angielskim akcentem, druga z holenderskim, jedna wróciła, drugą zatrzymało serce. Zakochane serce.
Ich wspólna historia rozpoczyna się jeszcze na naszych studiach, wakacyjną porą. Piąty rok był dla niej pewno najdłuższym z wszystkich jakie do tej pory musiała wytrzymać. 365 dni nie dla każdego zawsze znaczy to samo. Ale niedługo potem już żadnych rozstań !
Ps. Jeśli chodzi o Pascala , to podniósł standard oświadczyn bardzo BARDZO wysoko, a dokładnie na wysokość prawie 1 900 m.n.p.m .....
We wrześniu mieliśmy niezwykłą przyjemność móc dokumentować ICH DZIEŃ.
Tutaj kilka ulubionych kadrów:
ps. Uwielbiam detale, no cóż ...
Najbardziej wyluzowani goście weselni na świecie !
Mistrz drugiego planu :-)
Tak, tak tak ... tylko że po niemiecku. Uh, no nie brzmi jakoś bardzo okropnie ... przepraszam wszystkich, ale po polsku po prostu brzmi lepiej (ps.a po holendersku jest śmiesznie)
c.d.n.
a do posłuchania : Maj Lof w wykonaniu Adele
Dobrej nocy wszystkim i dobrego jutra!
Pamiętam, z jaką niechęcią czekałam na rozpoczęcie spotkania kiedy rozpoczynałam studia, stojąc wśród ogromnego tłumu różowo-kolorowo-blond panienek wyglądających jak postarzałe Barbie, zastanawiając się, czy to jest już ten czas kiedy powinnam uciec (?!) , i myśląc "o boże, CO JA TU ROBIĘ", kiedy moja głowa opadła w dół, ( a kołatała w niej tylko jedna myśl RUN, RUN, RUN) , wśród tego całego lalusiowatego-wypacykowanego tłumu zobaczyłam najpierw : czarne glany, jeansy, koszule i taką samą torbę jak moja, (tylko w innym kolorze) i TE UŚMIECHNIĘTE OCZY , które jak się okazało zobaczyły to samo co JA .....
Ten błysk porozumienia, który pozostanie na zawsze. Jak mi się ciepło wtedy na sercu zrobiło, że może nie będzie tak źle ....
Absolutne braterstwo duszy i myśli ! Dzięki niej i tej maleńkiej reszcie o których też tu kiedyś pewno coś będzie, przeżyliśmy 5 zabawnych, radosnych i niezapomnianych lat.
Ah. Teraz już cię wszyscy znają Maj Lof :)
.
Czas nas ciuteńkę posmakował, dużo się pozmieniało, każda posmakowała trochę zagranicy, jedna z angielskim akcentem, druga z holenderskim, jedna wróciła, drugą zatrzymało serce. Zakochane serce.
Ich wspólna historia rozpoczyna się jeszcze na naszych studiach, wakacyjną porą. Piąty rok był dla niej pewno najdłuższym z wszystkich jakie do tej pory musiała wytrzymać. 365 dni nie dla każdego zawsze znaczy to samo. Ale niedługo potem już żadnych rozstań !
Ps. Jeśli chodzi o Pascala , to podniósł standard oświadczyn bardzo BARDZO wysoko, a dokładnie na wysokość prawie 1 900 m.n.p.m .....
We wrześniu mieliśmy niezwykłą przyjemność móc dokumentować ICH DZIEŃ.
Tutaj kilka ulubionych kadrów:
ps. Uwielbiam detale, no cóż ...
Najbardziej wyluzowani goście weselni na świecie !
Tak, tak tak ... tylko że po niemiecku. Uh, no nie brzmi jakoś bardzo okropnie ... przepraszam wszystkich, ale po polsku po prostu brzmi lepiej (ps.a po holendersku jest śmiesznie)
c.d.n.
a do posłuchania : Maj Lof w wykonaniu Adele
Dobrej nocy wszystkim i dobrego jutra!
wtorek, 25 stycznia 2011
I ain't lost, just wandering ...
I ain't lost, just wandering ... troszkę trwające zawieszenie w próżni - dla wszystkich ADELE - moja absolutna ulubienica od pierwszej płyty .... polecam wszystkim trochę lepszej muzyki niż radiostacyjna Barbra Streisand ...
A tu coś dla was na długie wieczory. Polecamy stronę IPLEX z darmowymi filmami. Jeśli przeżyjecie 2 minutowe reklamy na początku, to możecie legalnie oglądać całkiem dobre filmy. Wybrać można nie tylko romantyczne komedie z happy-endem.Na uwagę zasługuje produkcja rosyjska ,czeska, skandynawska i polska. Otwórzcie, klikajcie, oglądajcie. Miłego !
A tu coś dla was na długie wieczory. Polecamy stronę IPLEX z darmowymi filmami. Jeśli przeżyjecie 2 minutowe reklamy na początku, to możecie legalnie oglądać całkiem dobre filmy. Wybrać można nie tylko romantyczne komedie z happy-endem.Na uwagę zasługuje produkcja rosyjska ,czeska, skandynawska i polska. Otwórzcie, klikajcie, oglądajcie. Miłego !
A wieczorowo : z największymi pozdrowieniami dla siostry :-)
Ps. Ktoś chce zdjęcie ? Kontakt Ona i On.
czwartek, 13 stycznia 2011
Time still exist
Portret to wyraz oczu, które mówią ....
M. Grygiel
Odkopane z "elektronicznej szuflady"
Weronika P.
M. Grygiel
Odkopane z "elektronicznej szuflady"
Weronika P.
gdyby ktoś chciał, zeby mu jakieś zdjątko popełnić :-)
absolutnie zapraszam :-)
Just a little older - that's all
Nothing unusual nothing's changed
Just a little older that's all ...
Ilu z was przy okazji końca/początku roku obiecuje sobie tysiące rzeczy i spraw do poprawy ...
.. .w tym roku .........
Nie obiecuj
Nie przyrzekaj
Zrób to !
Niech to będzie rok działania. Niech za te niecałe 365 dni, kiedy przyjdzie czas na kolejne podsumowania każdy z was ma poczucie dobrze wykorzystanego czasu.
W końcu nikt z nas nie wie, ile go nam pozostało.
Witajcie w 2011 roku.
Niech wam przyniesie tylko szczęście i .... i miłość .
Beauty and Beast !
Just a little older that's all ...
Ilu z was przy okazji końca/początku roku obiecuje sobie tysiące rzeczy i spraw do poprawy ...
.. .w tym roku .........
Nie obiecuj
Nie przyrzekaj
Zrób to !
Niech to będzie rok działania. Niech za te niecałe 365 dni, kiedy przyjdzie czas na kolejne podsumowania każdy z was ma poczucie dobrze wykorzystanego czasu.
W końcu nikt z nas nie wie, ile go nam pozostało.
Witajcie w 2011 roku.
Niech wam przyniesie tylko szczęście i .... i miłość .
Beauty and Beast !
a do posłuchania :
Damien Rice - Cannonball .....
Subskrybuj:
Posty (Atom)